34. Para na życie (Away We Go) 2009

reż. Sam Mendes

Burt i Verona to szczęśliwa para. Pewnego dnia postanawiają zmienić coś w swoim życiu i wyruszają w poszukiwanie lepszego dla nich miejsca.




Takich filmów mi trzeba!!! Łaknę ich! Filmów prawdziwych, emocjonalnych ale nie przygnębiających. 
"Away We Go" to film o prawdziwej miłości. I mówiąc "prawdziwej" nie mam na myśli czegoś epickiego jak w "Pamiętniku", ale prawdziwej, takiej jaką widzimy w sobie, w naszych rodzicach czy naszych przyjaciołach.
Właśnie to pokazuje ten film i robi to zgrabnie, w zabawny i wzruszający sposób przedstawiając wspólną drogę dwojga kochających się ludzi.

Bardzo zdziwiło mnie nazwisko reżysera. Mam wrażenie, że Mendes potrafi zrobić dosłownie wszystko. W każdym gatunku. Od "Drogi do zatracenia" przez "American Beauty". I wszystko to zrobi świetnie.
Aż mnie od tego geniuszu boli głowa.

Maya i John sprawdzają się w duecie znakomicie. Ich bohaterowie żyją i potrafią to robić :)

W "Away We Go" nasi bohaterowie po drodze w poszukiwaniu szczęścia spotykają cały szereg osobowości. Na ich drodze stają różni ludzie; różne pary - tak bardzo różne od nich samych. Razem szczęśliwe, ale nie pasujące do nich. Szukają więc dalej. Co znajdą?

Zobaczcie sami.
Koniecznie.


1 komentarz: