63. Aż do piekła (Hell or High Water) 2016

reż. David Mackenzie

Dwóch braci, napady na bank, wymierzanie sprawiedliwości.


Western to ulubiony gatunek filmowy mojej mamy. Przy takich filmach jak Aż do piekła to całkiem zrozumiałe. 
Znajdziemy tu wszystko czego potrzebujemy w dobrym westernie (nie mylić ze spagetti-westernem ;)). Zemsta jest, ba, nawet bardzo sprytna. Zemsta jest oczywiście związana z rodziną. A więzy rodzinne w westernach wskazane. Jest szeryf, pewny siebie, i słusznie. Jest trochę humoru. Jest Indianin, choć niekonwencjonalny. Są kobiety, i to w knajpie. 

I jest krew.

I jest dobre kino. Powolny klimat, ciężkie pustynne powietrze. Dobre aktorstwo i niejednoznaczne postacie; ciekawy wątek i przejmujące wybory.

0 komentarze: